- pocałuj mnie - wyszeptałam. wiedziałam, że po pijaku zrobisz o co tylko Cię poproszę. gdy zacząłeś przechylać się w moją stronę przymknęłam oczy. usta zapłonęły ze zniecierpliwienia, ale nie doczekały się pocałunku. to czoło miało ten zaszczyt. - nigdy nie licz na więcej - powiedziałeś.
|