chcę odszukać to miejsce które spłonęło przez lata
teraz chłonę to co wraca do mnie lecz czas nie zawraca wspominień
chciałbym zapomnieć, czasem chciałbym odejść
spalić marzenia, bo dla nich mnie już nie ma, odejść
w półmorku cienia, gasnąc jak spojrzenia, powiedz co to zmienia
że mnie nie ma, powiedz, gdzie granice przeznaczenia?
nie ma nic, tylko ta ściana zamazana bólem
wiesz ile mnie to kosztuje? chcesz zobaczyć jak smakuje?
|