Szłam przez park,patrząc w komórkę z łzami w oczach i z powiększonymi źrenicami gdy nagle wpadłam na ciebie.łzy mi nagle zniknęły nie wiedziałam co sie dzieje.staliśmy w środku parku wpatrując sie w siebie.chodziarz ja ciebie w ogóle nie znając pocałowałam i poszłam dalej.serce mi waliło.słyszałam kroki.szłam dalej.nagle poczułam pewien dotyk na kurtce , odwróciłam sie a tam stałeś ty i powiedziałeś,że ja też na twoim miejscu zrobił bym to samo .
|