Nigdy nie spodziewałam się, że Ciebie spotkam.Ze Cię polubie,że się od Ciebie uzaleznie..Ale najbardziej nie spodziewałam się tego,że moglabym Cię pokochać.A pokochałam..Całym sercem,całą duszą,całym ciałem..Byłam Twoja..Zupełnie Twoja..Pamiętam jak czułam się przed spotkaniem z Tobą..Nogi miałam jak z waty, serce mi waliło,a motyle w żołądku wirowały mi tak,że nie byłam w stanie nawet zaparzyć sobie herbaty..Byłam jak zahipnotyzowana..Byłam szczęśliwa.Tak po prostu, tak zwyczajnie! Ale po krótkiej chwili mi to wszystko odebrałeś..Odebrałes mi te motylki,które tak bardzo lubiłam,a zostawiłes tylko mocny ścisk w żołądku nawet na samo wspomnienie o Tobie..Bolesne i smutne..Nie moge uwierzyć,że to już rok..Że od roku co noc płacze w poduszkę..Że tęsknie za tym światełkiem w Twoich oczach,gdy na mnie patrzyłeś..i za słowo 'kocham' wypowiedziane z Twych ust skierowane do mnie..Wystarczy jedno Twoje słowo, by tamta, zeszłoroczna jesień powróciła..By te motylki wróciły na swoje miejsce..
|