kiedyś stojac przed lustrem cała we łzach zapytałam się w duchu samej siebie, czy warto tak cierpieć przez tego drania.. od tamtego dnia nie uroniłam ani jednej łzy, często usmiecham się,.. nawet do przypadkowych ludzi..moze przypadkiem on bedzie szedł tam pośród tłumu - przystanie i pożałuje, tego co zrobił, zatęskni
|