Ludzi zawsze dziwił nasz związek . Nie potrafili ogarnąć jak dresiarz którego najdłuższe 'chodzenie' trwało tydzień i skeyciara która nigdy nie miała szczęścia do facetów mogli zostać z sobą na dłużej . Nie rozumieli jak mogliśmy spędzać razem wszystkie dni i nocy , chodzić ciągle uśmiechnięci i wiecznie zakochani . Nie pojmowali że chłopak który na ustawkach nie miał sobie równych potrafił być w stosunku do mnie taki czuły , troskliwy , słodki , potrafił tak bardzo się o mnie troszczyć . Nie rozumieli jak ja - ta która na imprezach zawsze piła do zgona potrafiłam odmówić sobie najlepszego drinka gdy tylko on mnie o to poprosił . Dziwiło ich że byliśmy z sobą ponad 3 lata . Mnie też dziwiło , ale ich zachowanie bo czy tak trudno ogarnąć że my po prostu się kochaliśmy ?
|