Uwielbiałam te nasze zabawy 'kto pierwszy ten przegrywa' . Pamiętam zasady , w tym wszystkim chodziło o to : kto pierwszy nie wytrzyma i napisze .. Pamiętam byłam w tym mistrzynią .. Zawsze wygrywałam a ty miękłeś i zaraz dzwoniłeś by dowiedzieć się co u mnie nowego , chociaż nie minęło nawet pięciu głupich minut . Mówiłeś ze dawno nie słyszałeś mojego głosu i że bardzo tęsknisz . Udawałam zawsze że to mnie irytuje , wściekałam się że zawsze dzwoniłeś po 5 minutach co u mnie .. ale w głębi byłam najszczęśliwszą kobietą w tym pie*dolonym życiu . Wiedziałam jak Ci na mnie zależy , widziałam jak mnie pragniesz . Mówiłam że z tobą tak na koniec świata , że napewno wytrwamy . A dziś to ty jesteś w tym mistrzem , to ja przegrywam .. dzwoniąc co 5 sekund by usłyszeć twój głos którego tak dawno nie słyszałam .. Niestety , jedynie co mogę - to rozmawiam z twoją pocztą głosową , zmieniłeś numer ? Może już mnie nie pamiętasz ? A może wgl. nie chcesz pamięta ?
|