Raz w tygodniu siedzimy na jednym krześle. W pozostałe dni, wstajesz siadasz po przeciwnej stronie wielkiego stołu, wówczas możemy jedynie rzucać sobie ukradkowe spojrzenia i krótkie liściki. Teraz nadszedł okropny czas w którym siedząc po swojej stronie stołu, odwróciłaś się plecami do mnie, z zatkanymi uszami!
|