pełen korytarz.. ja mam w 12 a ty w 18 . stoję koło okna ty z kolegami. obserwuje cie.. nie powinnam . kocham Cię. a ty .. nie wiem. ale spoglądałeś na mnie cały czas. zaczęłam wspominać jak to nauczyłeś mnie całowania sie.. nasze wakacje w górach.. to wszystko miałam przed oczami . . . ktoś mnie uderzył w bok . Ej! to bolało..! krzyknęłam do koleżanki. ona pokazała mi w wzrokiem o co chodzi.. stał przede mną. . Ona odeszła. spojrzałeś mi w oczy... twoje najsłodsze czekoladowe oczy.. coś sie w nich zmieniło.. nie ma tego czegoś.. zbliżyłeś sie.. i odszedłeś.. :(
|