i tylko jednego nie rozumiem. skoro Ci nie zależy to dlaczego na każdej lekcji, patrzysz na mnie ukradkiem? a gdy już to zauważę wtedy jeszcze mocniej się wpatrujesz, prosto w moje oczy, a ja nie wiedząc o co Ci chodzi, przez ułamek sekundy robię to samo i wyobrażam sobie co by było gdyby.. po czym wracam do rzeczywistości, odwracam się i żyję nadal bez Ciebie.
|