A gdy nadchodzi taki ponury, deszczowy dzień, wspomnienia przychodzą niemal same, mimo naszego bezustannego odganiania ich. I te dobre wspomnienia nie byłyby takie przykre, gdyby po nich nie przychodziły te złe.
Gdyby naszych zmęczonych umysłów nie nawiedzała realna myśl: To już było, nie wróci. Wszystko skończone.
|