czasami mam ochotę przeprosić za wszystkie błędy, niecne uczynki z mojej strony, ale z drugiej, najchętniej krzyknęłabym ' a chuj mnie to! '. nie czuję się tutaj dobrze. nie umiem się odnaleźć w tym ziemskim bałaganie. może ja tutaj po prostu i bezceremonialnie nie pasuję? może, gdzieś tam daleko, jest świat w którym pełno takich jak ja? niepewnych, zmęczonych tak wcześnie życiem, radosnych, nie wiedzących co dalej.
|