Z dnia na dzień powoli umieramy. Z każdą sekundą starzejemy się. Każda minuta przybliża nas do śmierci. Smierć naturalna, poprzez powieszenie, przedawkowanie, uduszenie, wypadek samochodowy, zatrucie dwutlenkiem węgla, wypadnięcie z okna, nabicie się na ostry szpic, cyjanek, arszenik, udławienie się kawałkiem chleba, zachłyśnięcie herbatą.. Jednak jeśli nadal będę tkwić w miejscu, to umrę chyba innym wariantem. Z miłości, ot co. Po prostu.
|