Wiesz.... myślałem że nasze serca znalazły swoje drogi. Jednak sie pomyliłem. Przyjaciele mówili mi że ta sama rzeka pochłania w taki sam sposób lecz ja postanowiłem posłuchać kobiety którą spotkałem w pociągu, powiedziała mi ze jeśli nie sprawiło mi to żadnych negatywnych skutków, warto spróbować jeszcze raz bo co mi szkodzi. Stwierdziłem że to co było miało same plusy zapominając ile zadało mi to bólu. Teraz wiem że głupcem byłem jestem i będe pod względem 'Tego'. Przykro mi. Odchodzę w dal z taki rozdarciem. Żegnam z nadzieją na lepsze. "Masz to co chcesz" .
|