Manipuluje nią jak kukiełką. Trzyma zawzięcie sznurki, którymi wskazuje drogę, która musi podążać. Słabeusz nie ma odwagi na to by powiedzieć jej prosto w twarz to, że myśli inaczej, że ona chce czegoś w ogóle innego. Tak się do niej przywiązała, że nie widzi tego, że Manipulantka powoli niszczy jej prawdziwą piękną osobowość. Słabeusz staję się wredny, fałszywy, zamknięty dla osób, z którymi wcześniej śmiała się do łez. Teraz przed oczyma widzi tylko Manipulantkę. Boże daj Słabeuszowi siłę do tego, by mógł powiedzieć Manipulantce 'nie'. Amen.
|