Chciałam się dobrze bawić, dlatego postanowiłam pić na równi z chłopakami, jednak po kilku kolejkach poczułam, że wysiadam. Na początku było całkiem wesoło, wszystko wydawało się takie świetne, ale potem poczułam się naprawdę źle. Próbując ustać w jednym miejscu schylałam się marznąc w krótkim rękawku na dworze prosząc żeby mi to przeszło. Kiedy kazałam wam iść, bo nie chciałam żebyście patrzyli na mnie w takim stanie jako jedyny uparłeś się że zostaniesz, przyniosłeś mi kurtkę, pilnowałeś mnie, wziąłeś na spacer żebym wytrzeźwiała. Wiem, że na takich ludzi jak Ty zawsze mogę liczyć, dziękuje./pijanasloncem
|