Kobiety zmęczone samotnością często wchodzą w związki z zamkniętymi oczami. Nie biorą kolesia na staż, tylko od razu go zatrudniają. Nie słuchają, co mówią o nim inni, nie pytają go o szczegóły związane z jego przeszłością, pracą. I nawet, kiedy czują, że coś jest nie tak, bo on gdzieś znika albo ukradkiem pije czy ćpa, to myślą, że jakoś to się ułoży. A to, niestety, się nie układa, no i biedaczka zaczyna także popijać. Naprawdę nie uważam, że kobiety są głupie, czasem po prostu są zmęczone życiem w pojedynkę i ładują się w byle co.
|