przeszłam.
Ale i tak musiałam obrócić naiwnie głowę w twoją stronę.
Ty tak samo.. Cofnąłeś się.
Przytuliłeś mnie mocno i wyszeptałeś słodkie przepraszam i odszedłeś.
Na początku nie wiedziałam, za co mnie przepraszasz i czemu..
ale teraz wiem! Przepraszałeś mnie za to,
że wróciłeś się do mnie, przytuliłeś i narobiłeś tej cholernej nadziei.
Dziękuje. anntcz
|