Dzień dobry, dziś święty Walenty.
Dopiero co świtać poczyna.
Młodzieniec snem leży ujęty,
a hoża doń puka dziewczyna.
Podskoczył kochanek, wdział szaty,
drzwi rozwarł przed swoją jedyną
i weszła dziewczyna do chaty,
lecz z chaty nie wyszła dziewczyną...
|