Znów emocje wzięły górę, pobiegłam do Niego, starając się uspokoić. Gdy zobaczył mnie płaczącą w drzwiach, wiedział o co chodzi, od razu do mnie podszedł i mocno przytulił. 'Znowu przyszedł do Ciebie do domu? Obiecuję, że już nigdy nie będziesz przez tego skurwesyna płakała. Nie pozwolę, żeby ten typek się do Ciebie zbliżał.'/gosia0511.
|