sprawiasz że nie mogę złapać tchu. wystarczy że przelotnie na mnie spojrzysz.nie mogę jeść. jak tylko przypominam sobie jak robisz balony z gumy do żucia. nie mogę spać. przypominając sobie twój uśmiech. nie potrafię trzeźwo myśleć. przez najbliższych 15 minut od momentu usłyszenia Twojego głosu. nie wiem co mam robić, żeby normalnie funkcjonować ? czy teraz to jest chociaż możliwe ? czy od momentu w którym Cie poznałam to było w ogóle prawdopodobne ? nie działają żadne jebane odwyki czy wmawianie sobie ile Ty to masz wad. cholera, przy Tobie jestem bezsilna.
|