Obraziłam sie na niego. Za co? Za to, że mnie olał i nie znalazł dla mnie chwili w tym waznym momencie. Ale nie odzywanie sie do niego było trudne... Nie wiedziałam już co mam zrobić. Więc po paru minutach zebrałam sie na odwage i tak po prostu go pocałowałam.
|