Kochała lato, ale lubiła też kiedy była jesień potem zima i wiosna. Lubiła wtedy o godzinie 17 usiąść na parapecie i patrzeć przez okno, jedząc gorący kisiel truskawkowy, który zawsze musiała przesłodzić, ale lubiła taki. Lubiła patrzeć na szarą rzeczywistość i rozkminiać przy tym...
|