*Dlaczego zawsze się uśmiechasz jak jesteś smutna ? *Bo nauczyłam się śmiać, kiedy chce mi się płakać.. *Ale czasami trzeba się wypłakać . Nie można wszystkiego trzymać w sobie . *Ale tak jest łatwiej.. *Łatwiej?! *Przynajmniej nikt nie zadaje zbędnych pytań.. Nikt nie wie o co chodzi . *Twoje oczy i tak wszystko pokazują.. *Ale mało kto potrafi zauważyć, że coś jest nie tak.. Teraz przestałam się uśmiechać . I wiesz co ? Wcale nie jest łatwiej . Bo łzy mi nie pomagają . I już nie jestem 'wiecznie uśmiechniętą' tylko coraz częściej 'wiecznie smutną' . Nauczyłeś mnie na nowo jak płakać.. ale nie pokazałeś mi, jak sobie z tym radzić..
|