prowadzę niesamowite życie. bez ojca, bez dziadka, bez babci, z chłopakiem w całkiem innym miejscu. mama mnie nie kocha, a rodzeństwo ma mnie w dupie. prawdziwych przyjaciół mam mało, bo większość 'przyjaciół' po czasie okazuje się zwykłymi śmieciami, z nieszczerymi uczuciami, intencjami. prawdziwych przyjaciół mam dwóch. jeden to taki żywy, prawdziwy, a drugi to taki wymyślony. i choć mam dopiero 13 lat, moje życie, wydaje się jak jakiś zły film. i wiem, nie którzy mają gorzej, np. dzieci w Afryce, ale jak na to co by mogło być a nie ma, to to jest straszne. życiorys lepszy niż moda na sukces ? tak.
|