Zapuszczę sobie paznokcie, pomaluje każdy innym kolorem, krzykliwie. Zrobię makijaż, malując się ulubionym kolorem cieni, wyprostuje włosy, ubiorę długi czarny płaszcz. Założę duże słuchawki na uszy, puszczę ulubione utwory. Będę się przechadzać wieczorami po oświetlonym mieście, ulicą, szukając Ciebie, nie mam zamiaru więcej mieszać w Twoim życiu, w pewnym sensie.. dojrzałam.
|