Któregoś dnia stoję w spożywczaku i rozmawiam ze sklepową. I wtedy wszedłeś Ty. Podszedłeś do lady i poprosiłeś o czekoladę po czym wręczyłeś mi do ręki mówiąc: Coś dla ciebie, mam nadzieję że w przyszłości mi się zrewanżujesz" po czym z uśmiechem zamknąłeś za sobą drzwi. Tym samym dając mi do zrozumienia ,że jeszcze się spotkamy.
|