ona znowu usiadła i położyła telefon na kaloryferze. Założyła jego ulubioną bluzę. Tak jak tamtego dnia o tej samej porze i czekała na ten moment, aż napisze jej, że ją kocha i cholernie za nią tęskni. Tak jak tamtego dnia napisał.. Czekała. Długo czekała. Nie napisał. Kolejna łza..
|