Codziennie rano wypijam kubek gorącej czekolady.
By przetrwać ten cholernie beznadziejny dzień bez ciebie.
Idę na przystanek, z uśmiechem, Znajomi patrzą na mnie jak na dziwną.
Jakby uśmiech był naprawdę czymś dziwnym. Ale to tylko działanie czekolady. Potrafię śmiać się z niczego, dzięki niej.Narkotyk który tuczy. W szkole, jest już zupełnie inaczej. Czekolada przestaje działać, wracam do szarej rzeczywistości. Wszyscy pytają co się dzieje. Dlaczego płaczę. Co im mam kurwa powiedzieć.? Że czekolada przestała działać a ciebie przy mnie nie ma.? Przecież to jest bez sensu. Nawet czekolada nie umie zastąpić twojego oddechu .i całego ciebie. Jesteś lepszy od niej. W tej chwili stawiam warunek. Jeśli nie znajdziesz czegoś co Zastąpi Twój świat i uzupełni dziurę w moim życiu. To możesz odejść .Ale tylko wtedy. Inaczej Ci nie pozwalam. Słyszysz.?!
|