Dawny przyjaciel , z którym nie rozmawiałam przez byłego wyciągnął mnie do parku by mnie rozweselić, na ławce było mokro więc wziął mnie na kolana , zaczęliśmy rozmawiać co się u każdego z nas działo przez ten długo okres czasu, nagle odchyliłam się , że prawie bym spadła , kumpel mnie złapał – byliśmy blisko , za blisko siebie , spojrzałam na alejkę zobaczyłam Jego z kumplem , przechodząc patrzyłeś na mnie z bólem w oczach, a ja się tylko uśmiechnęłam. Tak , wyleczyłam się z Ciebie Skarbie. /namalowanaksiezniczka
|