moje najwieksze zaskoczenie? kiedy zobaczyłam po podstawówce moją kolezanke. bylysmy w 3 gimnazjum, przeniosła sie do mojej szkoły. ta mała , niezgrabna , cicha myszka , skrzywdzona przez bylego - taka była , a teraz zaskok.. poprostu szok. pólkilogramowa tapeta , odważna , powiekszone cycki , poprawiona twarz , zarywa. pierwszy raz w 1 gimnazjum. zapytałam ją kiedy się tak mieniłą , dlaczego? dostałam odpowiedź chwile później, chyba siez zastanawiala. -bo on myślał,że ja zawsze bd. taka. chcialam mu udowodnić,pokazać. Żeby przyszedł do mnie błagając. Żeby wiedzial co stracił. Zrobilo mi sie jej, żal przez niego stała się puszczalska zdzirą. / czekolaodwy_potwor
|