Pokora? Nie przejmuj się. To uleczalna dolegliwość, drobna psychiczna usterka. Jeśli złapiesz się na tym, że jesteś skromna, pokorna, uniżona, skończ z tym nonsensem natychmiast. Zacznij z powrotem wierzyć, że jesteś świetna laska. Koniec kropka. Sprawa zamknięta. Jeśli innym nie podoba się twoja pewność siebie, to ich problem.
|