tak, tak, tak, tak, tak!
mam już wszystko dokładnie przeanalizowane, opracowane, ułożone. powstawiłam sobie jasno swoje życiowe priorytety, wyzwania.. zaczynam już od jutra. trzeba się ostro zabrać do pracy, ponaprawiać to co sie wcześniej schrzaniło. będe mieć tyle na głowie, że nawet nie znajde czasu na myślenie o tym, o czym nie chce myśleć. ten jebany sen jednak troszke otworzył mi oczy.
|