Mówiłeś, że będziesz na mnie czekał. Zawsze. Nie wyobrażasz sobie życia beze mnie. Że ja jestem najważniejsza i mnie potrzebujesz. A po pięciu dniach widzę Cię z tą głupią, plastikową laską. Idziecie trzymając się za ręce. Przechodząc koło mnie jak na złość dajesz jej buziaka. To twoje „zawsze” trwało bardzo krótko
|