wpatrywałam się w niego szeroko otwartymi ze zdziwienia oczami. stałam na schodach w samych kapciach i koszuli nocnej. z rozczochranymi włosami. bez makijażu. a on patrzył na mnie tak jak zawsze. bez żadnych zastrzeżeń. doszedł pogłaskał mnie po włosach i powiedział, że pięknie wyglądam we wzorku w misie.
|