Usiadłam na murku zalana łzami, kucnąłeś przede mną. Podniosłeś moją spuszczoną głowę i skierowałeś Twoje brązowe oczy w moje niebieskie...trwało to kilkanaście sekund. Chwyciłam twoją twarz w moje dłonie. Dostałeś ode mnie pamiętnego buziaka w prawy policzek. Powiedziałam "idź już!". Tak to się skończyło.
|