Rozgrywający jest jak kelner: przynosi to, czego klient sobie życzy. Jedni wolą coca-colę, inni herbatę. Tak jak na boisku: jeden zawodnik woli piłkę niską, a inny wysoką. Lubię mieć też kontrolę nad wieloma rzeczami, a w każdej akcji piłka musi przejść przez ręce rozgrywającego
|