wstawiam takie, tak ot tak. wstając z łóżka, zbyt wiele, za wiele rzeczy mi się z nim kojarzy, może czas najwyższy skończyc z nałogiem, nałogiem od niego... bo jakoś tak, bo mimo tego że go już nie ma dla mnie, nie ma przy mnie, a tak często go widzę choc tak rzadko spotykam to i tak każdego dnia bez względu tego czy jest czy go nie ma zakochuje się w nim, na nowo, każdego dnia, lecz za każym razem inaczej, a może tylko tak bardzo kocham i potrzebuję przeszłośc, która niestety nie ma to już żadnego odbicia w teraźnieszośc.
kocham, pragnę, potrzebuję, po prostu Cię potrzebuję...
|