Dopiero wtedy, kiedy jest zbyt późno, by zmieniać coś w swoich uczuciach, zdajesz sobie sprawę, jak bardzo byłaś zaślepiona. Nawet nie miałaś śmiałości przypuszczać, że sprawy mogą przybrać tak feralny dla Ciebie obrót. Jeszcze niecałe dwa miesiące temu byłaś jego oczkiem w głowie, dziewczyną, którą cały czas zapewniał, że jest jedyną, wybraną, na wieczność. Dzisiaj co Ci przyszło? Samotne siedzenie w kącie swojego pokoju i wycieranie od łez ekranu komórki, kiedy wyświetlasz esemesa z urodzinowymi życzeniami od Niego. Nadal nie możesz uwierzyć w to, jak ludzie potrafią się zmienić w tak krótkiej przestrzeni czasu i czytasz po raz kolejny te jego idealne dobrane słowa, w których życzy Ci jak najwięcej szczęścia. Szkoda, że dzisiaj nie zdaje sobie, że sam spieprzył Ci kawałek Twojego życia. / ransiak
|