`spotkałam go na lotnisku,chciał wyjechać,daleko stąd,daleko od tego chorego świata w którym oboje żyliśmy,chciałam by wyjechał,chciałam o Nim zapomnieć,ale jednocześnie czułam że moje życie bez Niego będzie trudne,że kiedyś i tak mu wybaczę te wszystkie kłamstwa,podeszłam do Niego i z nadzieją w oczach powiedziałam -Nie sądzę,żeby ten wspaniały człowiek,którym jesteś był tchórzem, odpowiedział -Zniszczyłem jedyne,co kochałem,Twoje życie byłoby łatwiejsze,gdybym nie wrócił.-To prawda,ale bez ciebie,to nie byłoby moje życie.`// anylkaa
|