jedyne co może wyjaśnić to , że Ci zaufałam i tak bardzo się przyzwyczaiłam to fakt iż w pewnym momencie byłeś dla mnie jak brat , którego tak bardzo potrzebowałam od czasu gdy Bóg zabrał mi tego prawdziwego. przyzwyczaiłam się do Ciebie, bo nie byłeś typem człowieka, który potrafił mówić tylko miłe słowa. potrafiłeś mnien skrytykować do tego stopnia , że miałam ochotę wykrzyczeć Ci w twarz jaki podły jesteś. drażniłeś się ze mną , śmiejąc się - gdy ja ze złości miałam łzy w oczach. dawałes dobre rady i pytałeś co u mnie. dostałam przez chwilę ta opiekę , której tak bardzo mi brakuje. / veriolla
|