Będzie mi ciężko porzucić te wszystkie ciepłe wieczory i słodkie poranki, które mi dajesz.
Będzie mi tęskno za naszymi leniwymi dniami i każdą magiczną nocą. Rozstawać się z Tobą nie cierpię, smutku na policzkach Twoich nie znoszę,
liczenia dni, nawet jeśli tylko czterech nie lubię i nie chcę. To jest szaleństwo, wiesz? Te krasnoludki pracujące w brzuchu, nieustannie od kilku lat,
ten apetyt na więcej, nieugaszone pragnienie, niekończąca się chęć na rozmowy, krzyk i milczenie, ta tęsknota nie zmniejszająca się ani o ciutkę...
To jest szaleństwo i nie powiesz, że tak nie jest.
|