z łzami w oczach odeszłam od Niego.
podbiegł i złapał mnie za rękę.
rozpiął mi koszulę do połowy,
położył swoją prawą dłoń pomiędzy moimi piersiami,
lekko dotykając koronki biustonosza.
myliłaś się mówiąc, że już nic
w Twoim życiu nie jest moje.
to tam w środku, co teraz bije z zawrotną
prędkością, zawsze będzie moje. -
wyszeptał.
|