Było to dziwne, ale poczułam się tak, jak na samym początku naszej znajomości, kiedy przebywanie ze sobą przychodziło nam równie łatwo, co oddychanie - i jeszcze przynosiło tyle radości. Pełne zrozumienie, żadnych spięc - zupełnie inaczej, niż kiedy spotkał się ze mną ostatnio.
|