`Przytuliła się mocno do niego. Był dla niej uosobieniem wszystkiego, co kojarzyło się jej z mężczyzną. Był dla niej w tej chwili już jedynym oparciem, sensem, całą wartością życia. Stanowił wszystko co istotne, piękne. Zatopiony w jej intuicji, dojrzewał w coraz odważniejszej wyobraźni. Był obecny we wszystkich marzeniach, Był jedyną przyszłością. Był wyłączny i dozgonny.
|