tutaj naprawdę nie chodzi o to, żebyś przynosił mi codziennie kwiaty, robił śniadania do łóżka i żebyś co 5 minut przyrzekał jak to mnie bezgranicznie kochasz. ja po porostu chcę to czuć. że Ci zależy tak na serio na mnie- nie na tych 'atrybutach kobiecych'. żebyśmy rozmawiali, śmiali się, wzajemnie sobie działali na nerwy. żebyśmy najzwyczajniej w świecie byli dla siebie. zawsze i o każdej porze.
|