Do niedawna istniała tylko jedna rzecz, bez której nie mogłabym życ - teraz były ich dwie. I to bynajmniej nie o połowę mniej dla mnie ważna. Nie rozdzieliłam pomiędzy nie swojej miłości, nie, nie tak to działało. Wrażenie było raczej takie, jakby moje serce raptownie urosło, jakby w mgnieniu oka napęczniało i stało się dwukrotnie większe. Tyle dodatkowej przestrzeni, a cała już wypełniona! Od tego przybytku mogło zakręcic się w głowie.
|