- co tam ? - ujdzie. - nadal go kochasz ? - tak, bardzo.. - to mu to powiedz ! - już raz powiedziałam.. zapytał czy to prawda.. przecież go nie znam i wogóle.. ja ze spokoje odpowiedziałam, że wiem o nim wystarczająco tyle żeby go kochać.. on na mnie dziwnie popatrzył.. stwierdził że tak też sądził. aa potem już z normalnym spokojem zapytał gdzie jadę na wakacje.. | autentyczna historia.. ;c
|