Stali na szkolnym korytarzu pogrążeni w rozmowie. Każdy widział, że świetnie się dogadują. Ona zapatrzona w jego niebieskie oczy, on bawiący się kosmykiem jej włosów. Zadzwonił dzwonek. "Wrócimy do tej rozmowy?" zapytał. "Nie, bo znów będę na Ciebie zła." odpowiedziała wciąż się śmiejąc. "Czyli dokończymy, bo uwielbiam sposób w jaki się złościsz." Musnął ustami jej policzek i pobiegł na lekcje. /lubiejakoddychasz.
|