-puk puk! można? -a kto Ty? -miłość, miło mi -wonnnnnnnnnnnnn! spier***aj, ale to już! usiadła na kanapie, spojrzała na mnie smutnym wzrokiem. Możesz mnie wyganiać, mogę sobie pójść, lecz pamiętaj że chodź będziesz zamykała oczy, żeby mnie nie widzieć, chodź nie będziesz słuchała moich głosów to i tak będziesz mnie czuła i upajała się moim smakiem. W końcu nie wytrzymasz i otworzysz oczy.
|